Hoboken FC 1912 - SC Vistula Garfield

Wisła dobrze weszła w rundę wiosenną rozgrywek piłkarskich, po wysokim zwycięstwie w meczu pucharowym nad drużyną German Kickers wczoraj zremisowała w 12 kolejce ligowej na trudnym terenie w Seucocus z Hoboken FC 1912. Nie był to łatwy mecz dla Wiślaków ze względu nak lase rywala ale jeszcze bardziej na pogodę. Padający deszcz przez cały mecz i wiejący z dużą prędkością wiatr mie pomagał w grze drużynom. Mecz rozpoczął się od przewagi Wisły która w pierwszych minutach spotkania przebywała w pobliżu pola karnego gospodarzy a w 3 minucie meczu zabrakło szczęścia żeby Wiślacy wyszli na prowadzenie. Strzał z wysokości lewego narożnika pola karnego trafił w lewy słupek bramki rywali i piłka wróciła na boisko. Z upływem minut to Hoboken utrzymywał się więcej przy piłce czego efektem była zdobyta piękna bramka w 18 minucie meczu po strzale z około 30 metrów piłka trafiła w samo okienko bramki bronionej przez Aldo Munoza. Nasz bramkarz był bez szans na obronę. Na przerwę Wisła schodzi przy stanie 0:1. W drugiej połowie meczu obie drużyny starają się o zdobycie bramki ale przy tak ciężkich warunkach nie jest to łatwa sprawa. W końcu Wiślacy dopinają swego w 84 minucie meczu Wisła wykonuje rzut rożny z lewego narożnika i w zamieszaniu pod bramkowychJake Weis strzela wyrównującą bramkę na 1:1. Do końca meczu pomimo starań obu drużyn wynik meczu nie uległ zmianie.