4 : 2 seniorów Wisły !

SC VISTULA - Brick Lions FC  4 : 2 (0:1)  Bramki: Chris Karcz (48min i 54min), Malka Keinti (65min), Viktor Pervushkin (82min).

Skład Wisły: Tomasz Kościukiewicz, Marcin Kasica, Marek Brzyzek, Krzysztof Kondratowicz, Luis Valle, Malka Kleinti, Łukasz Hausner, Jonathan Lopuski, Hubert Kościukiewicz,Jakub Gołabek, Krzysztof Karcz, Nicholas Kozdroń, Viktor Pervushkin, Marcin Żądło, Wojciech Janiczak, Marcin Janeczko, Aleks Kłos, Krzysztof Duda, Michał Dmochowski, Sergio Marchut.

Nasza drużyna rozegrała świetny mecz z jedną z lepszych ekip w GSSL drużyną Brick Lions FC, od początku meczu narzucając rywalom swój styl gry i będąc częsciej w posiadaniu piłki. Rywale nie pozostawali Wiślakom dłużni i często wyprowadzali grozne kontry ale na posterunku był dobrze dysponowany nasz bramkarz Tomek Kościukiewicz i na przeszkodzie stawała obrona z Marcinem Kasicą i 18-to letnim wychowankiem Wisły Krzysiem Kondratowiczem. Wisła stworzyła sobie w pierwszej połowie kilka okazji strzeleckich ale piłka nie znalazła wolnej przestrzeni żeby trafić do bramki rywali. Co nie udało się naszej drużynie udało się rywalom po jednej z kontr w 40 minucie rywale wychodzą na prowadzenie 1:0. Wisła w tym meczu dysponowała szerokim składem (20 zawodników) i pod koniec pierwszej połowy prowadzący drużyne Marcin Janeczko dokonał kilku zmian i Wisła z minuty na minę grała co raz lepiej. Do boju Wiślaków poprowadził młodziutki 17-letni Mikołaj Kozdroń który na początku drugiej połowy przeprowadził dwie piekne akcje lewą stroną boiska i wyłożył piłke Karczowi który nie ma w zyczaju marnować takich sytuacji i wychodzimy na prowadzenie 2:1. Lwy z miejscowości Brick od tego momentu jeszcze bardziej podkręcili tempo ale i też bardziej się odkryli czego efektem była 3 bramka zdobyta przez Malka Keinti po dograni piłki ponownie z lewej strony przez Kubę Gołąbka, odpowiedz rywali była prawie natychmiastowa osamotniony nasz obrońcy nie dał rady rywalom i zrobiło się 2:3. Wisła grała solidnie i z wolą zwycięstwa nikt z naszych zawodników nie oszczędzł się na boisku a nasz bramkarz popisał się kilkoma paradami. Kropkę nad i postawił nasz nowy nabytek 21-letni rosjanin Viktor Pervushkin który po dograniu przez Krzysztofa Karcza wyszedł na pozycje sam na sam z bramkarzem i nie dał szans bramkarzowi rywali ustalając wynik meczu na 4:2. Wisła wcześniej i po ostatniej bramce miała kilka sytuacji bramkowych ale na drodze stawał dobrze dysponowany bramkarz gości. Gratulujemy naszym chłopakom i życzymy dalszych udanych meczów, (cieszy że Wiślacy posiadają szeroki skład kadry w którym gra kilku młodych zdolnych zawodników) a już w najbliższą niedziele najprawdopodobniej derby polonijne z Polonią Wallington. Szkoda że mecz odbędzie się daleko od Garfield bo na boisku Węgierskiego Klubu w Woodbridge.